sobota, 16 lutego 2013

Wycieczka 13.02.2013 :)

W tą środę mieliśmy wycieczkę i postanowiłam wam wszystko dokładnie opowiedzieć.Wyjechaliśmy spod szkoły ok. 8:00. Wycieczka była zaplanowana do Arkadii  i do muzeum powstania Warszawskiego. Najpierw jechaliśmy do Arkadii. W autobusie ja siedziałam niestety z koleżankami z przodu. koło nas siedzieli chłopacy z naszej klasy. Robiliśmy głupie miny do zdj. Wydurniałyśmy sie itp. Kondrat zaczął się chwalić nowym telefonem i włączył jaką gre podobną do milionerów. Pytanie było takie : Co robił ktoś tam w komiksie
a) gadał z wróżką
b) gadał ze smokiem
c) walczył
d) gadał ze swoim peni*em 
Ja nie wiedziałam i strzeliłam zaznaczając D i było dobrze !! :D Dojechaliśmy ok 9:40. Do 12:00 mieliśmy czas wolny bo potem był film. My z dziewczynami łaziłyśmy po sklepach. Ja gadałam z manekinem. Potem ja z Sanią postanowiłyśmy się powygłupiać. Biegałyśmy w tą i z powrotem po ruchomych schodach dopóki nas ochroniarz nie wygonił. Poszłyśmy potem do McDonalda i jak sie okazało miałam cały tyłek w czekoladzie. Obwiązałam sie kurtką. Każda z nas (a było nas 4) kupiła sobie frytki bo był post. Ja z Sanią zjadłyśmy wszystkie 4 opakowania :) Potem jeździłyśmy windą w góre i w dól. Na reszcie nadszedł czas filmu. Poszliśmy na ''Niemożliwe" . Przepiękny film. Płakałam z 5 razy. No i następne było muzeum. A tam to same nudy. Ciągle biegaliśmy po całym i zbieraliśmy jakieś kartki. Kupiłam sobie krówki :3 Haha No tą wycieczkę muszę zaliczyć do udanych :3 

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Za wszystkie miłe komentarze bardzo dziękuje.
Tylko błagam nie komentujcie typu "Fajny blog zapraszam do mnie"
Wtedy widać że nie przeczytaliście posta i nie doceniacie mojej pracy w to włożonej a ja się na prawdę staram ;)